Marc-André ter Stegen, bramkarz FC Barcelony, przechodzi rehabilitację po operacji kręgosłupa, co oznacza, że będzie nieobecny na boisku przez najbliższe trzy do czterech miesięcy. W związku z kontuzją niemieckiego golkipera, klub rozważa możliwość zarejestrowania innego zawodnika, ale wymaga to jego podpisu na odpowiednich dokumentach.
Klub w trudnej sytuacji
FC Barcelona chciała spotkać się z 33-letnim Ter Stegenem w najbliższych dniach, aby przekazać mu dokumenty do podpisania i uzyskać zgodę na zastępstwo. Niestety, bramkarz nie wykazuje zainteresowania takim rozwiązaniem. W międzyczasie z Niemiec napływają sygnały o presji na rozwiązanie problemu związane z jego sytuacją zdrowotną.
Zgodnie z doniesieniami hiszpańskiego dziennikarza Victora Navarro, Barcelona postanowiła wycofać się z planowanego spotkania i czekać na moment, w którym zawodnik wyrazi chęć kontaktu. Prezydent klubu Joan Laporta jest bardzo niezadowolony z obecnej sytuacji, a inne osoby związane z klubem również wyrażają swoje rozczarowanie postawą kapitana drużyny.
Prawne aspekty sprawy
Warto zaznaczyć, że prawnicy „blaugrany” już zajęli się tą sprawą, ponieważ klub chce, aby zawodnik poniósł konsekwencje swoich działań. Fernando Polo z „Mundo Deportivo” sugeruje jednak, że istnieją sposoby umożliwiające Barcelonie przesłanie raportu medycznego Ter Stegena do La Ligi bez jego podpisu.
Aktualni mistrzowie Hiszpanii są zdecydowani zapewnić akceptację dokumentów przez ligowe władze. Dzięki wysokiemu wynagrodzeniu niemieckiego bramkarza (15 milionów euro rocznie), klub ma możliwość rejestracji dwóch nowych graczy na jego miejsce. Regulamin narzuca ograniczenia dotyczące liczby dostępnych miejsc dla nowych zawodników.